Pod pojęciem drogi asfaltowej, czy betonowej, kryją się w tym kraju zupełnie inne znaczenia niż może się wydawać... czasem jazda to mordęga, warto zaopatrzyć się w kilka dętek i zestawy naprawcze. Jedyne sklepy branżowe jakie spotkaliśmy po drodze były w Mościskach i na bazarze w Samborze, pewnie pytając miejscowych udałoby się kupić jakąś dętkę czy nawet łatki (widziałem łatki do dętek samochodowych na jednej ze stacji benzynowych), ale raczej w mniejszych miejscowościach prędzej o cienką 28 cali niż 26 " (miejscową marką rowerów jest "ukraina" - duże koła...)
Generalnie swoją obecnością wzbudzaliśmy spore zainteresowanie, jak widać nie często po tamtejszych bezdrożach poruszają się rowery z przerzutkami, sakwami i turystami na siodełkach...
Pokaż trasę na większej mapie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz